W jakim celu dozuje się węgiel aktywny?
W wodach gruntowych o powierzchniowych cały czas gromadzą się szkodliwe i niepotrzebne substancje. Na szczęście można się och regularnie pozbywać. Jest to nawet wręcz wskazane. Do tego celu stosuje się węgiel aktywny, czasami pojawia się jego zamienna nazwa – pylisty. Kluczem do sukcesu jest jego odpowiednie i ostrożne dozowanie. Znane są co najmniej dwie metody wykonywania tej czynności, co do której każdy powinien sam zdecydować. Pierwszą jest wykorzystywanie komory wolnego mieszkania, drugą natomiast specjalny rodzaj filtrów.
Dozowanie węgla aktywnego – korzyści
Mimo, iż nie każdy zdaje sobie z tego sprawę, węgiel ma właściwości adsorpcyjne. To właśnie dzięki temu woda nie ma smaku i zapachu z wyczuwalnymi pozostałościami produktów organicznych. Ponadto w wodzie dochodzi do zmniejszonego poziomu utlenialności, a produkty pozostałe po dezynfekcji są od razu usuwane. Poprawne dozowanie węgla pylistego zmniejsza ponadto ilość potrzebnego środka do dezynfekcji. Takie rozwiązanie jest korzystne również z ekonomicznego punktu widzenia, ponieważ nie są wymagane wysokie koszty. Warto również zwrócić uwagę na fakt, że po zastosowaniu węgla aktywnego, w przyszłości rachunki za zużycie wody powierzchniowej zostaną zmniejszone. Oczywiście tak jak zawsze, wskazany jest umiar w dozowaniu węgla, ponieważ może to być uzasadnione wyłącznie konkretną potrzebą. Jeżeli czynności mają być wykonywane po raz pierwszy, to wskazane jest przeprowadzenie odpowiednich testów. Dopiero ich wyniki wskażą odpowiedzi, jaki rodzaj węgla i jakie jego dawki powinny być dozowane. Niniejsza metoda jest stosowana już powszechnie. Korzystają z niej między innymi stacje uzdatniania wody, ponieważ poradzi sobie nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Warto zastanowić się także nad taką inwestycją do własnych potrzeb. Oczywiście pod warunkiem przejścia odpowiednich szkoleń, ponieważ jak wszystkie metody, również ta potrzebuje wprawy i posiadania elementarnej wiedzy. Jej brak może wywołać skutki uboczne, a te nie są przecież mile widziane.
Powyższe korzyści są niezaprzeczalne i trudno nie przyznać, że zachęcają do głębokiego zastanowienia się nad nimi. Znane przysłowie mówi, że potrzeba jest matką wynalazku, dlatego w tej kwestii trudno zaprzeczyć prawdziwości tego stwierdzenia.